Weselne dzieci
Lody wanilią pachną, a w pustym porcie słychać rzeki szum, Kina są jak pałace, gołębie płyną aż do nieba bram, Bolą mnie te niedziele, gdy idę sama przez odświętny tłum, Idę i szukam kogoś kto w barwnym tłumie jest tak samo sam. Szukam kogoś, kogoś na stałe, na długą drogę w dal, Szukam kogoś na życie całe, Na wspólny śmiech i żal. Niechby miał choć parę groszy, I w oczach ciepła dość, Niechby nie był wśród ludzi najgorszy, I niechby mnie kochał, kochał jak ja jego. Ech, czy znajdę takiego, Czy taki tutaj jest, szukam kogoś do śmiechu i do łez. Komu urodzić mam weselne dzieci, gdy nadejdzie na to czas, Kto jest tak samo sam na tym świecie, kto jest tak samo sam. Komu mam dać nadzieję, a zabrać noce i świąteczne dni, Przy kim się zestarzeję i przed kim mi nie będzie wstyd. |
> |
(c) 2024 www.dekoracje4u.pl | Wszystkie prawa zastrzeżone.
|