Czerwone jagody II
Czerwone jagody wpadają do wody powiadają ludzie, że nie mam urody Choć nie mam urody, ino dobre serce, Za pana nie pójdę, byle kogo nie chcę. Oj da, oj da da na, oj da, oj da da na, za pana nie pójdę, byle kogo nie chcę. Urodo, urodo, gdybym ja cię miała Wybrałabym chłopca, jakiego bym chciała Ale, że mnie Pan Bóg urodą nie skarał, Wezmę se takiego, co się będzie starał. Oj da, oj da da na, oj da, oj da da na, wezmę se takiego, co się będzie starał. Raz mi matuś rzekła - córus moja droga, przecież masz majątek po co ci uroda. Majątku nie mają, lecz mają urodę, Tam sie chłopcy schodzą jak po żywą wodę. Oj da, oj da da na, oj da, oj da da na, tam sie chłopcy schodzą jak po żywą wodę. Stworzył Pan Bóg raka, żeby tyłem chodził, Stworzył i chłopaka, żeby panny zwodził, Stworzył kukułeczkę, by w lesie kukała, Stworzył i dziewczynę, by chłopcom dawała. Oj da, oj da da na, oj da, oj da da na, stworzył i dziewczynę, by chłopcom dawała. Czarna jestem, czarna, jeszcze się usmolę, osiemnastu chłopców wyprowadzę w pole. A z tych osiemnastu wybiorę dziewięciu, czterech do roboty, do kochania - pięciu. Oj da, oj da da na, oj da, oj da da na, czterech do roboty, do kochania - pięciu. |
> |
(c) 2024 www.dekoracje4u.pl | Wszystkie prawa zastrzeżone.
|